We wtorek, 6 października Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało zaostrzenie rygorów i politykę „zero tolerancji” nie dla wirusa, ale dla tych, którzy lekceważą podstawowe zasady minimalizowania ryzyka rozprzestrzeniania się COVID-19. Wzrost zakażeń jest dynamiczny, aktualnie wynosi ponad 2000 osób dziennie.
Województwo małopolskie nie schodzi z podium – cały czas utrzymuje się w czołówce regionów o najwyższej liczbie potwierdzonych przypadków zakażenia SARS-CoV-2. 6 października odnotowano w tym regionie 273 nowe przypadki, łączna liczba zakażonych przekroczyła 12 700. Liczba zmarłych z powodu COVID lub współwystąpienia COVID-19 z innymi schorzeniami wyniosła w Małopolsce od początku epidemii 214. W województwie podkarpackim od marca do 6 października zakażeniu uległo 4771 osób (137 tylko w tym jednym dniu), zmarło 155. W całej Polsce gwałtownie rośnie liczba hospitalizacji i osób, które muszą korzystać z respiratora.
Kilka dni wcześniej Ministerstwo Zdrowia ujawniło PAP dane na temat skali zachorowań wśród personelu medycznego. To ważna informacja, bo przy dramatycznym niedoborze kadr medycznych w naszym kraju za chwilę problemem nie będzie niedobór respiratorów czy łóżek szpitalnych, ale brak osoby, która ten respirator włączy. Według danych MZ od początku pandemii w Polsce zaraziło się 1389 lekarzy i 113 lekarzy dentystów, 3276 pielęgniarek, 268 położnych, 312 ratowników medycznych, 103 diagnostów laboratoryjnych. Hospitalizacji wymagało (zestawienie do 20 września) 212 lekarzy i 13 lekarzy dentystów, 433 pielęgniarki, 27 położnych, 7 diagnostów i 36 ratowników. Natomiast kwarantanną objętych było do tej pory ponad 10 000 lekarzy i 21 000 pielęgniarek. Zapewne wszystkie te liczby zmieniają się każdego dnia. Z informacji resortu wynika też, że koronawirus przyczynił się do śmierci 8 lekarzy, 6 pielęgniarek i jednego ratownika.
(opr. cis, jh; źródło: MZ, Inspekcja Sanitarna, onet.pl)