Nakładem wydawnictwa Fronda ukazało się drugie wydanie książki Zdzisława Gajdy, która wydana w 2011 roku pod tytułem „Do historii medycyny wprowadzenie”, teraz dostępna jest pod zmienionym tytułem „Historia medycyny dla każdego”. Autor jest osobą dobrze znaną w środowisku historyków medycyny, a jego książki od lat cieszą się zasłużonym uznaniem czytelników i warto do nich powracać, czy to w poszukiwaniu konkretnych wiadomości, czy by przypomnieć sobie barwnie skreślone obrazy przeszłości.
„Historia medycyny dla każdego” nie jest klasycznym podręcznikiem, choć narracja biegnie w zgodzie z zasadami chronologii i w rytmie kolejnych rozdziałów. Jest bardziej barwną rozmową z czytelnikiem, pełną anegdot, odwołań do tekstów kultury, dygresji i osobistych przemyśleń autora. Napisana przystępnym językiem książka nie nuży mnogością dat i faktów, nie przytłacza fachową terminologią ani nagromadzeniem szczegółowych przypisów.
Punktem wyjścia staje się pytanie o sens oraz znaczenie historii nauki i sztuki lekarskiej dla współczesnej medycyny, którą autor chce widzieć w szerszej perspektywie cywilizacji człowieka. Tak jak bez poznania źródeł nie można odtworzyć biegu rzeki, tak nie da się zrozumieć najnowszych osiągnięć medycyny, jeśli nie poznamy istoty jej tradycji. Tej myśli Zdzisław Gajda podporządkował swoją pracę od pierwszego rozdziału począwszy, w którym odnosi się do najstarszych śladów praktyk leczniczych, aż do ostatniego, poświęconego refleksji nad współczesnym wizerunkiem lekarza i medycyny. Od kunsztu uzdrowicieli starożytnego Egiptu i dziedzictwa tradycji żydowskiej po spuściznę starożytnej Grecji i Rzymu poznajemy zręby tego, co stanęło u podstaw wiedzy i praktyki lekarskiej europejskiej medycyny, którą kształtować będą wieki średnie. Często w przeszłości marginalizowane i niedoceniane lub fałszywie przedstawiane średniowiecze stanowiło przecież istotną w dziejach medycyny epokę. I dobrze się stało, że w „Historii medycyny dla każdego” poświęcono jej tyle uwagi, oddając całe bogactwo i złożoność, a także przypominając rolę, jaką odegrały chrześcijaństwo i kościół. Autor prowadzi nas dalej szlakiem renesansowej medycyny, tego szczególnego aliansu wiary, sztuki oraz nauki, który dał początek nowoczesnej anatomii, a także stworzył Paracelsusa. Później zaś wkraczamy w nowożytny świat fizjologii opartej o eksperyment, z Williamem Harveyem, odkrywcą układu dużego krążenia krwi, i Albrechtem von Hallerem, który zaproponował pierwszy funkcjonalny model żywego organizmu oparty o zasady czułości i drażliwości jako postaciami dla tej historii centralnymi. Ich odkrycia miały bezpośredni wpływ na rozwój nauki o chorobach – patologii, w tym w szczególności anatomii patologicznej, i kliniki lekarskiej, które w XIX stuleciu wraz z rozwojem opartej o skuteczną anestezję, aseptykę i antyseptykę chirurgii, bakteriologii i mikrobiologii lekarskiej miały uformować główne kierunki rozwoju współczesnej medycyny.
Książka Zdzisława Gajdy jest dowodem na to, że to, co odległe i przeszłe, nie tylko może, ale nadal jest aktualne. Bez względu bowiem na ogrom zgromadzonej wiedzy, możliwości techniczne i precyzję, jakie dają współczesna diagnostyka i terapia, medycyna powinna być czymś więcej niż tylko sprawną „naprawą” chorego organizmu. Szczególna relacja, jaka wiąże ze sobą lekarza i jego pacjenta, czyni z ars medica zjawisko wyjątkowe, które łatwiej nam opisać i zrozumieć, jeśli sięgniemy do historii, zwłaszcza tak dobrze napisanej jak „Historia medycyny dla każdego”. Warto to zrobić.
Ryszard W. Gryglewski
Zdzisław Gajda, „Historia medycyny dla każdego”, Wydawnictwo Fronda, Warszawa 2021, s. 488.