W ostatnim dniu 2021 roku 21 lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, którzy pod koniec września złożyli wypowiedzenia, wycofało je. Pozostałe osoby mają jeszcze od 30 do 60 dni na wycofanie wypowiedzeń. Obecnie szpital funkcjonuje stabilnie, żadne oddziały nie zostały ewakuowane ani nie grozi im zamknięcie.
Przypomnijmy, 20 października – jak informowała Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka prasowa USD – liczba lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia umów o pracę w Prokocimiu, wynosiła 26 (na 370 zatrudnionych), wśród nich było m.in. 7 lekarzy z Oddziału Pediatrii, Reumatologii i Chorób Środowiskowych, 8 z Oddziału Pulmonologii, Alergologii i Dermatologii. W związku z zaistniałą sytuacją rezygnację z kierowania szpitalem złożył także jego dyrektor, prof. Krzysztof Fyderek. „Prokocimiowi”, szpitalowi o najwyższym stopniu referencyjności, niemającemu swego odpowiednika w makroregionie, groził paraliż.
30 grudnia nowy dyrektor placówki Wojciech Cyrul zawarł porozumienie z lekarzami. Szczegóły tego porozumienia nie są znane. Dyrektor Cyrul zaznaczył jednak, że „Realizacja niektórych postulatów zależy od wsparcia władz publicznych, w szczególności od zmiany wyceny pewnych świadczeń albo od dofinansowania szpitala i pomocy w spłacie dotychczasowych zobowiązań. Na tę chwilę żadnej realnej finansowej pomocy ze strony władz publicznych szpital nie otrzymał”. 11 stycznia ma dojść do spotkania dyrekcji szpitala z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim.
opr. KD