W dniach 14-17 listopada w Krakowie odbyły się jubileuszowe XXV Halowe Mistrzostwa Polski Lekarzy w Tenisie, organizowane przez  Fundację Zdrowia Publicznego i Polskie Stowarzyszenie Tenisowe Lekarzy (którego prezes dr Joanna Szafranek oczywiście wzięła udział w zawodach) pod honorowym patronatem Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie oraz prezydenta Miasta Krakowa Aleksandra Miszalskiego.

W zawodach wzięło udział ponad 120 lekarzy z całej Polski. Wydarzenie miało na celu nie tylko sportową rywalizację, ale też dobrą zabawę i integrację, która rozpoczęła się już w czwartek wieczorem, podczas uroczystego otwarcia mistrzostw w siedzibie OIL w Krakowie.

Ceremonię otwarcia prowadzili lek. dent. Kinga Janczukowicz, założycielka Klubu Tenisowego przy OIL w Krakowie i spiritus movens zakończonych właśnie mistrzostw, oraz dr Marcin Mikos, prezes Fundacji Zdrowia Publicznego. Gościem honorowym była krakowska tenisistka  Magdalena Grzybowska (pierwsza w historii Polka w top 30 światowego tenisa), która w rozmowie z prof. Waldemarem Hładkim opowiedziała o przebiegu swojej kariery zawodowej. W uroczystości – prócz przedstawicieli władz krakowskiego samorządu lekarskiego, partnerów wydarzenia i licznych sponsorów – wziął także udział wielki pasjonat tenisa Jan Kanty Pawluśkiewicz. Wieczór zakończył koncert zespołu Jacki w Piwnicy u Medyków.

Natomiast przez kolejne trzy dni na kortach Tenis Country Club w Giebułtowie, pod czujnym okiem sędziego PZT Filipa Stypy trwały sportowe zmagania. Równolegle do tenisowych rozgrywek odbywały się wykłady ekspertów zaproszonych przez dr. Marcina Mikosa do stworzenia sympozjum Sport i Medycyna. 

Mistrzostwa zostały rozegrane w kategoriach singiel, debel i mikst, z podziałem na grupy wiekowe. I choć podczas samych zawodów rywalizacja była zażarta, to po zejściu z boiska atmosfera była przyjacielska i serdeczna. W Giebułtowie spotkali się lekarze o różnych specjalizacjach i w różnym wieku, czasem dość zaawansowanym, jak w przypadku 84-letniego doktora Józefa Safiana, pediatry z Zielonej Góry, wielokrotnego tenisowego mistrza lekarzy Polski i świata. Niewiele gorzej od lekarzy zaprezentowali się na kortach znani kabareciarze: Marcin Daniec i Maurycy Polaski, których mecz na żywo komentował Jerzy Fedorowicz. Ich rozgrywka była atrakcją dla kibiców i zawodników mistrzostw.  

Wręczając nagrody i puchary (ten za pierwsze miejsce – piłka tenisowa podtrzymywana przez trzy stetoskopy – został zaprojektowany specjalnie na te zawody) dr Jacek Tętnowski, przewodniczący Komisji Sportu ORL w Krakowie, powiedział, że polscy lekarze na pewno nie muszą się wstydzić swoich tenisowych umiejętności.  Warto dodać, że nagrodą główną był wyjazd na turniej ATP Rolex Monte Carlo ufundowany przez Relaksmisję Tenis Tours, ale wśród zawodników rozlosowano także wiele innych cennych nagród.  

Lista nagrodzonych i wyróżnionych lekarzy sportowców jest bardzo długa (można ją znaleźć na stronie internetowej OIL w Krakowie), dlatego poniżej podajemy tylko nazwiska zdobywców najwyższego podium.

Gra pojedyncza: Agnieszka Widziszowska (Chorzów), Anna Śliwińska (Warszawa), Małgorzata Pawelec-Wojtalik (Poznań), Olesja Szpak (Grodzisk Wielkopolski), Marcin Pokrzywnicki (Zabrze), Kamil Cyganiuk (Olsztyn), Marcin Krywiak (Wrocław), Artur Ferencz (Zielona Góra), Piotr Gomuła (Kraków), Dariusz Gajecki (Strzegom), Jerzy Glabisz (Poznań), Zdzisław Hrynkiewicz (Białystok), Wojciech Pieczkowski (Poznań),  

Gra podwójna: Julia Lubomirska/Olesja Szpak,  Anna Komar/Joanna Szafranek, Dorota Grudzień/Małgorzata Pawelec-Wojtalik,  Marcin Krywiak/Marcin Pokrzywnicki, Marek Komar/Robert Telega, Tomasz Maziak/Piotr Gomuła, Daniel Leończyk/Ignacy Lubiński.

Mikst: Julia Lubomirska/Marcin Pokrzywnicki, Agnieszka Widziszowska/Marcin Krywiak Wspaniała rywalizacja, zabawa, organizacja, nagrody, atmosfera – Kraków na długo nie da o sobie zapomnieć. A tych, którzy już tęsknią za kolejnym spotkaniem, Polskie Stowarzyszenie Tenisowe Lekarzy zaprasza na 54. Mistrzostwa Świata Lekarzy w Tenisie organizowane w lipcu 2025 r. w Gdyni.

Doktor Kinga Janczukowicz podsumowuje: „To były prawdziwe mistrzostwa świata, ale świata pasji, przyjaźni i niezliczonych godzin spędzonych na korcie, na zabawie, w trakcie wykładów »Sport i medycyna« i oczywiście w kuluarach na rozmowach. Stworzyliśmy je dla tych, którzy kochają tenis i potrafią się cieszyć nie tylko wygranymi meczami, ale też przegranymi piłkami – szczególnie tymi, które potem tworzą historię i wspomnienia na lata.  Fantastyczni ludzie, niesamowita energia i ten specyficzny napęd, który każe nam z uśmiechem organizować to wszystko. Tu nie chodzi tylko o tenis. Tu chodzi o ludzi, którzy sprawiają, że mistrzostwa zamieniają się w festiwal dobrego humoru, przyjacielskich potyczek. Takie chwile nie zdarzają się codziennie, dlatego warto do nas dołączyć.  I jeśli udało się Wam przyjechać, zagrać, zdobyć wiedzę lub po prostu kibicować – to już jesteście mistrzami”.

KD, fot. Fundacja Zdrowia Publicznego