Christus Medicus

Praca pod red. Zdzisława Gajdy

Obecność pierwiastka duchowego i wiary w przestrzeni na­uki i sztuki lekarskiej jest dla historyka medycyny czymś oczywistym. Choroba i towarzyszące jej cierpienie stają się wyzwaniem dla uzdrowiciela, który szukając przyczyn, sta­ra się znaleźć najlepszą drogę leczenia. By było ono pełne, a co za tym idzie skuteczne, niezbędne jest wzmocnienie tak ciała, jak i ducha. Zarówno dla syberyjskiego szamana, jak i dla egipskiego kapłana materia i duch, choć z natury swej różne, przenikają się i uzupełniają, gdy przychodzi po­stawić diagnozę, zaplanować terapię i określić rokowanie.

W greckim antyku soma i psyche łakną dla siebie uko­jenia w Asklepiejonach, gdzie ukształtowała się klasyczna medycyna świątynna, czerpiąc z wcześniejszych wzorców Egiptu, Międzyrzecza i Fenicji, a być może też kultury mi­nojskiej. Bogowie Apollo i jego syn Asklepios, wielcy leka­rze Hellady, odzwierciedlają pragnienia lekarzy i chorych, którzy u nich poszukują mocy zdolnej przywrócić zdrowie. Wraz z nastaniem chrześcijaństwa więź pomiędzy medy­cyną a religią została nie tylko zachowana, lecz w zgodzie z nakazem miłości bliźniego wyraźnie podkreślona. Chry­stus Zbawiciel jest również Chrystusem Lekarzem – Chri­stus Medicus.

Książka pod redakcją Zdzisława Gajdy „Christus Medicus” jest przypomnieniem trwałości idei boga uzdrowiciela, któ­ra jest nie tylko odniesieniem do wielowiekowej tradycji, lecz również polem do szerszej, odnoszącej się do kondycji współczesnej medycyny refleksji. Całość składa się z jede­nastu tekstów; sześciu autorów polskich oraz pięciu auto­rów niemieckojęzycznych, których prace zostały przełożone na język polski. Otwiera ją czwarta część rozprawy doktor­skiej Romana Sali, przybliżająca czytelnika do historii po­czątków idei Chrystusa Lekarza i wczesnochrześcijańskiegospojrzenia na sztukę leczenia. Drugi rozdział, autorstwa Krzysztofa Leśniewskiego, odnosi się do wpływu chrześci­jaństwa na kształtowanie opieki nad chorymi we wczesnym średniowieczu. Trzeci tekst – Wernera Litzelmanna jest po­święcony uzdrowieniom chorych przez Jezusa Chrystusa zarówno w ich medycznym, jak i teologicznym wymiarze. Czwarty, autorstwa Dariusza Patera, odnosi się do znacze­nia zdrowia pojmowanego holistycznie, jako związku duszy i ciała, w oświetleniu tradycji biblijnej. Piąty napisany przez Grażynę Rybak jest rozważaniem roli, jaką odgrywa Chri­stus Medicus w posłudze lekarskiej. Szósty Balthasara Sta­ehelina traktuje o terapeutycznej wartości wiary. W siód­mym Zdzisław Gajda stawia pytanie, czy Christus Medicus może być wzorem dla współczesnego lekarza. Tekst ósmy, autorstwa Anselma Grüna, odnosi się do życia zgodnego z wiarą wyznaczającą nam właściwy rytm życia. Dziewiąty jest świadectwem, zapisem doświadczenia choroby i uzdra­wiającej mocy modlitwy, spisanym przez pacjenta Roberta Białka. Tekst dziesiąty to rady umierającego dla tych, któ­rym przychodzi towarzyszyć odchodzeniu człowieka, swo­isty dekalog Johanna Christopha Hampe. Ostatni odnosi się do psalmów czytanych u łoża chorego wskazanych przez Corinę Kellenberger-Sassi.

Powyższe prace powstawały w różnym czasie i z różnych potrzeb, spisane przez ludzi różnych profesji i o różnym do­świadczeniu. Dlatego też zarówno forma, jak i prowadzo­na przez poszczególnych autorów narracja są względem siebie odmienne. Wspólne jest im przeświadczenie, że du­chowość i wiara powinny być stale obecne w szeroko po­jętej medycynie, szczególnie zaś tam, gdzie lekarz spotyka się z chorym. Czy ich głos znajdzie u czytelników życzliwą uwagę i zainteresowanie? Trudno z góry rzecz przesądzać. Nie ulega jednak wątpliwości, iż zebrane w książce teksty przypominają o wzajemnym przenikaniu się tego, co jest posługą chorującemu ciału i posługą temu, co zwykliśmy dziś nazywać cierpieniem psychicznym. Christus Medicus jest tej zależności uosobieniem. Do refleksji.

Ryszard W. Gryglewski

„Christus Medicus”, pod redakcją Zdzisława Gajdy, Wydawnictwo Krakowskiego Towarzystwa Miłośni­ków Historii Medycyny, Kraków 2023, s. 178.