Mimo kryzysu, w jakim znalazł się krakowski oddział Narodowego Instytutu Onkologii – Państwowego Instytutu Badawczego, u chorych na nowotwory, którzy kwalifikują się do leczenia promieniami, stosowane są najnowocześniejsze techniki radioterapii.
Jedną z nich jest napromienianie kobiet chorych na raka piersi na wstrzymanym głębokim wdechu – DIBH (Deep Inspiratory Breath Hold).
– Dzięki zastosowaniu tej techniki można ochronić przed promieniowaniem zdrowe narządy, głównie serce i płuca, przy jednoczesnym uzyskaniu pełnej dawki promieniowania w obszarze, który nas interesuje. Dzięki temu maleje ryzyko wystąpienia powikłań popromiennych, takich jak choroba niedokrwienna serca i zawał mięśnia sercowego– wyjaśniają dr n. med. Anna Mucha-Małecka i dr n. med. Elżbieta Pluta z Zakładu Radioterapii NIO w Krakowie.
Po raz pierwszy tę technikę naświetlania zastosowano w Krakowie w 2019 r. u pacjentek z rakiem lewej piersi. Stosuje się ją również u pacjentek z rakiem piersi prawej, u których serce leży blisko obszaru napromienianego i które również mogą odnieść zysk terapeutyczny z takiego leczenia. Przed zabiegiem pacjentka musi jednak nauczyć się, jak w jego trakcie oddychać, aby można było zastosować u niej wiązkę promieniowania na wstrzymanym wdechu. Właśnie w tej fazie oddychania serce jest najbardziej oddalone od ściany klatki piersiowej i piersi, która ma zostać napromieniona. Z tej techniki mogą skorzystać zarówno chore po amputacji piersi, jak i po zabiegach oszczędzających.

Do napromieniania innych narządów w krakowskim Centrum Onkologii wykorzystywana jest radioterapia z bramkowaniem oddechowym – nowoczesna technika napromieniania raka płuc lub innych zmian zlokalizowanych w obrębie klatki piersiowej. Odbywa się to w odpowiedniej fazie oddychania, tak aby napromieniany guz zawsze znajdował się w obszarze wysokiej dawki, a zdrowe tkanki wokół zostały nienaruszone.
Krakowscy radioterapeuci mogą zaproponować pacjentom również dwie inne bardzo nowoczesne techniki radioterapii, które są stosowane w najlepszych ośrodkach na świecie – dynamiczną terapię łukową VMAT (ang. volumetric modulated arc therapy) oraz technikę intensywnej modulacji natężenia wiązki promieniowania IMRT (ang. intensity modulated radiation therapy), w której dostosowuje się rozkład dawki do kształtu obszaru napromienianego, a jednocześnie maksymalnie chroni zdrowe narządy pacjenta.
NIO w Krakowie stosuje także radioterapię stereotaktyczną – technikę wykorzystywaną do napromieniania pojedynczych zmian przerzutowych w mózgu, kościach, wątrobie i płucach.
Z kolei chorzy na raka gruczołu krokowego są napromieniani z użyciem kilkumilimetrowych złotych znaczników, wszczepianych do tego narządu. –Dzięki tej metodzie możemy przed każdym zabiegiem radioterapii bardzo precyzyjnie zlokalizować gruczoł krokowy, zastosować niewielkie marginesy wokół i zaoszczędzić narządy krytyczne – pęcherz moczowy i odbytnicę – tłumaczy dr Mucha-Małecka.
Nie wszyscy wiedzą, że w Zakładzie Radioterapii NIO w Krakowie radioterapię stosuje się również w leczeniu zmian nienowotworowych, np. w zapaleniu powięzi podeszwowej stopy, w zespole bolesnego łokcia czy w prewencji patologicznego kostnienia pozaszkieletowego (np. po endoprotezoplastyce stawu biodrowego). Ten sposób leczenia znajduje zastosowanie u chorych, u których leczenie operacyjne jest nieskuteczne lub niewystarczające, nie kwalifikują się do niego lub nie wyrażają na nie zgody.
A odkąd zmienił się dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii w Krakowie, okres oczekiwania pacjentów na zabiegi chirurgiczne i radioterapię znacznie się skrócił…
(Źródło: Maja Marklowska-Tomar, rzecznik prasowy NIO, oddziały w Gliwicach i Krakowie)
Rozmowa z nowym dyrektorem krakowskiego oddziału Narodowego Instytutu Onkologii prof. Krzysztofem Składowskim – w najbliższym – wrześniowym – wydaniu „Galicyjskiej Gazety Lekarskiej”.