12 kwietnia 2023 roku, w wieku 91 lat, zmarła Józefa Janina Marjańska-Radziszewska, doktor nauk medycznych, radiolog z II stopniem specjalizacji, adiunkt w Akademii Medycznej, zastępczyni ordynatora w Klinice Onkologii. Dla samorządu zmarła niezwykłej energii „Ziuta”, osoba stanowiąca zaprzeczenie potocznej tezy o słabnącej w miarę wieku aktywności człowieka, niezmiernie zasłużona dla krakowskiej Izby Lekarskiej i jej najstarszych członków.
W aktach księgowych Izby są jeszcze z 2022 roku rozliczenia ostatnich seniorskich wycieczek, była bowiem ich niestrudzoną organizatorką. Lista miejsc odwiedzanych przez krakowski Klub Lekarza Seniora i jego przewodniczącą Doktor Marjańską-Radziszewską jest imponująca, przypomnimy tylko Włochy, Chorwację, Litwę, Łotwę, Estonię, Niemcy, Turcję, Ukrainę, Słowację, Czechy, Węgry itd. A w Polsce – Roztocze, Podlasie, Warmia i Mazury, Dolny Śląsk, Góry Świętokrzyskie, Gdańsk, Toruń. Można tak mnożyć miejsca wycieczek od Przemyśla po Szczecin, wszędzie, gdzie coś warte było uwagi. Nie zapominając oczywiście o dorocznych majówkach statkiem po Wiśle czy o dziesiątkach wyjść do opery, teatrów, filharmonii, na wystawy, a nawet na konferencje naukowe warte uwagi seniorów. Zajęła się Klubem Seniora z całą pasją, zawsze dzieląc się także z naszą gazetą relacjami ze spotkań. A wcześniej była przecież aktywną lekarką, realizującą się także na ścieżce naukowej.
Urodziła się we Lwowie, w rodzinie mieszczańskiej, z którą została repatriowana w 1946 roku na Ziemie Zachodnie – do Stargardu Szczecińskiego. Maturę uzyskała w Lubaniu Śląskim, a ponieważ równolegle ukończyła kurs pedagogiczny, została skierowana do pracy w ośrodku wychowawczym dla dzieci greckich (repatriowanych w tamtych latach ze swojego kraju) opodal Polic. Po dwóch latach, w 1953 roku została przyjęta na studia lekarskie w Akademii Medycznej w Krakowie. Po ich ukończeniu pracowała najpierw jako lekarz szkolny, a w latach 1964-1997 w Katedrze i Klinice Onkologii AM w Krakowie, uzyskując tytuł adiunkta i II stopień specjalizacji jako radioterapeutka. W 1972 roku zdobyła doktorat, broniąc pracę nt. przerzutów kostnych w raku sutka. Karierę zawodową kontynuowała w Klinice Chorób Zakaźnych Szpitala Uniwersyteckiego.
Po wypadku samochodowym, po blisko 40 latach pracy radiologa, wycofała się z aktywności zawodowej, angażując się w życie rodzinne (miała dwóch synów) oraz pracę na rzecz samorządu lekarskiego (była delegatką na okręgowe zjazdy; od 2010 roku – przewodniczącą Klubu Lekarza Seniora w Krakowie).
Olbrzymią wagę przywiązywała zawsze do słów „Przyrzeczenia Lekarza”, jakie składała w 1961 roku. Zacytujemy je tutaj we fragmentach: „…Przyrzekam i ślubuję, że w ciągu całego życia (…) według najlepszej wiedzy będę pomagała cierpiącym, zwracającym się do mnie o pomoc, mając na celu wyłącznie ich dobro, że nie nadużyję ich zaufania i że zachowam w tajemnicy to wszystko, czego się dowiem (…) Przyrzekam i ślubuję, że będę się stale doskonaliła w naukach lekarskich i ze wszystkich sił starała przyczynić się do ich rozkwitu…”. Sądząc po opiniach rówieśników, lekarzy i pacjentów, rodziny i przyjaciół, Doktor Józefa Marjańska-Radziszewska dotrzymała przyrzeczenia.
Będzie Jej ogromnie brakować. Cześć Jej pamięci.
Korzystając ze wspomnień lekarzy – Redakcja „GGL”